• LIPIEC
  • SIERPIEŃ
  • WRZESIEŃ 2013
  • USA
  • KANADA
  • AUSTRALIA
  • NOWA ZELANDIA

JANUSZ BIELECKI

Na pol­skiej sce­nie mu­zycz­nej po­ja­wił się w roku 2007 Za­de­biu­to­wał al­bu­mem Roz­ter­ka, na któ­rym po­ja­wił się w roli kom­po­zy­to­ra i wy­ko­naw­cy. Od tego mo­men­tu wy­dał kil­ka płyt: Żą­dze, Lu­stra, Ze­ga­ry, Se­kre­ty, Wa­ria­cje for­te­pia­no­we. Her­man En­gels, bel­gij­ski dy­ry­gent, na­zwał mu­zy­kę Bie­lec­kie­go „nie­zwy­kłą” – „peł­na pięk­nych me­lo­dii, sub­tel­nych har­mo­nii i ży­wych emo­cji”. Kom­po­zy­to­ra czę­sto okre­śla się jako współ­cze­sne­go ro­man­ty­ka.

To wszyst­ko z po­wo­du wy­jąt­ko­we­go na­stro­ju jego utwo­rów. Ta mu­zy­ka jest bar­dzo ob­ra­zo­wa, peł­na emo­cji, któ­re Bie­lec­ki sta­ra się na­ma­lo­wać dźwię­ka­mi. W ten spo­sób z po­wo­dze­niem od­dzia­łu­je na wy­obraź­nię słu­cha­cza. To wszyst­ko spra­wia, że te utwo­ry znaj­du­ją uzna­nie rów­nież poza krę­giem pa­sjo­na­tów mu­zy­ki kla­sycz­nej. Ich słu­cha­nie zwy­czaj­nie spra­wia przy­jem­ność – to miej­sce spo­tka­nia słu­cha­czy i kom­po­zy­to­ra, dla któ­re­go wciąż istot­ne są ta­kie ele­men­ty utwo­ru, jak har­mo­nia czy me­lo­dia.

Ja­nusz Bie­lec­ki z po­wo­dze­niem łą­czy mu­zy­kę z biz­ne­sem. Jest jed­nym z naj­bar­dziej zna­nych pol­skich ar­ty­stó­w-me­ce­na­sów. Pro­mu­je i wspie­ra roz­wój mło­dych twór­ców, nie tyl­ko w dzie­dzi­nie mu­zy­ki. Jest rów­nież au­to­rem ory­gi­nal­nych pro­jek­tów ar­ty­stycz­nych i kon­cer­to­wych.

Do tej pory kom­po­zy­cje Ja­nu­sza Bie­lec­kie­go gry­wa­ne by­ły w Pol­sce, ale tak­że w Niem­czech, Hisz­pa­nii, Bel­gii, Fran­cji i Chi­nach.